Słowo Spotkania 12.04.2022
Od łona do serca.
1. Dzisiejsza Ewangelia (J 13, 21-33. 36-38) ukazuje bardzo intymny obraz. Wręcz szokujący. W Wieczerniku Jan spoczywa na piersi Jezusa (J 13, 23). A raczej na łonie. Takie jest tu użyte greckie słowo „kolpo”. „Kolpos” oznacza pierś, łono, które kojarzy się z intymnością, bliskością i życiem. Łono kobiety jest miejscem rodzenia nowego życia. Jest sanktuarium życia. Dziecko w łonie matki jest z nią w najgłębszej jedności, bliskości. Jan jest jedynym z uczniów, którego Jezus dopuścił tak blisko siebie. Na łonie Jezusa spoczywa ten, którego Jezus miłował. To pokazuje, jak blisko i w jakiej harmonii pozostawali Jan i Jezus. Jeszcze tylko jeden raz w ewangelii Jana pojawia się słowo „łono”: „Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca” (J 1, 18). Jezus jest w zażyłości z Ojcem. Syn i Ojciec stanowią jedno. Jak Syn jest zrodzony z Ojca przed wiekami, tak Jan w Wieczerniku jest umieszczony na łonie Jezusa. Jan pragnie się narodzić z Jezusa, z Jego miłości. Nie chodzi o to, jak myślał Nikodem, aby powrócić do łona matki. Ci, „którzy wierzą w imię Jego - którzy (...) z Boga się narodzili” (J 1, 12). Jan chce się narodzić z Ducha Świętego: „Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3, 5).
2. Ale Jan idzie dalej w swej bliskości z Jezusem. Dwa wersety dalej czytamy, że Jan „oparł się zaraz na piersi Jezusa” (J 13, 25). Tu już jest użyte słowo „stethos” – pierś, klatka piersiowa, pod którą jest serce. Widzimy, że głowa Jana porusza się! Jan nie jest bierny w swej relacji z Jezusem. On chce być blisko serca Jezusa! Jan podąża od łona do serca! Przechodzi z łona, które go rodzi, do serca, które go miłuje! Jan chce się narodzić z miłości, do miłości! Jan słyszy bicie serca Jezusa. Dla mnie to obraz strojenia serca. Bicie Serca Jezusa, Jego rytm, nastraja serce umiłowanego ucznia. Jezus nie ma przed nim tajemnic. Łączy ich głęboka przyjaźń. W tej przyjaźni jest zażyłość, bliskość, otwartość, gotowość do dzielenia się sobą, swoim sercem, także swoim bólem i cierpieniem. Tylko Jan, jedyny z apostołów, będzie stał pod Krzyżem Jezusa. Ten, który nastroił swe serce od Serca Jezusa, będzie patrzył na przebitą włócznią pierś Jezusa (J 19, 34). Serce Jana odkrywa tajemnicę Boga, który jest miłością. Jan stanie się piewcą miłości, głosicielem miłości: „Bóg jest miłością” (1 J 4, 8). „Jezu, pragnę się narodzić na nowo z Twojego Ducha! Jezu, dopuść mnie tak blisko Twego Serca, jak Jana! Jezu, nastrój w te dni Paschy moje serce przy swoim Sercu. Amen”.
|